Drobne prace zwykle można przeprowadzić bez żadnych zgłoszeń i zezwoleń, ale warto potwierdzić to w regulaminie zarządcy, którym może być m.in. deweloper z Gdyni lub innego miasta. Pozostałe mogą wymuszać konieczność złożenia odpowiednich dokumentów. Szczególnie, jeśli naruszają części wspólne i konstrukcyjne budynku. Jeśli chcemy przeprowadzić renowację mieszkania w Gdańsku lub mieszkania w Gdyni na początek warto rozróżnić sobie trzy formy remontu.
Jeśli nie mamy pewności, do której kategorii należy przyporządkować planowane prace remontowe możemy złożyć zgłoszenie do urzędu zgodnie z właściwością terytorialną. Przykładowo: jesteśmy właścicielem mieszkania na osiedlu Rumia, to kontaktujemy się z tamtejszym urzędem miasta. Gdyby okazało się, że jednak potrzebujemy pozwolenia, otrzymamy taką informację i wtedy będziemy musieli złożyć odpowiedni wniosek. Zgłoszenie budowy dokonujemy w starostwie powiatowym lub w urzędzie miasta. Musimy zawrzeć daty rozpoczęcia i zakończenia planowanego remontu, opisać dokładnie rodzaj prac, przedstawić dokument potwierdzający prawo do lokalu i dołączyć ewentualne pozwolenia, uzgodnienia i opinie. Urząd ma 21 dni, aby wyrazić sprzeciw. Jeśli w tym czasie nie uzyskamy żadnej informacji zwrotnej oznacza to, że możemy rozpocząć prace.
Wniosek o pozwolenie na budowę składamy przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac, w starostwie powiatowym lub urzędzie miasta. Do wniosku należy dołączyć m.in. 4 egzemplarze projektu budowlanego wraz z opiniami, uzgodnieniami, pozwoleniami, oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane oraz decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (nie musi być wymagana). W przypadku pozwolenia na budowę, urząd ma aż 65 dni na podjęcie decyzji. Jednak jeśli po tym czasie milczy wcale nie oznacza to, że możemy zacząć przebudowę. Po udzieleniu zgody prace możemy rozpocząć się dopiero po upływie 14 dni, nie później jednak niż 3 lata od wydania dokumentu.
Rozpoczęcie lub przeprowadzenie remontu bez wymaganego dokumentu, pomimo sprzeciwu urzędu, to samowola budowlana. Jeśli zostanie ona odkryta, inspektor nadzoru budowlanego może nakazać rozbiórkę lub usunięcie wprowadzonych zmian. Jednocześnie samowolę uznaje się za przestępstwo, co wiąże się z wyrokiem zasądzającym grzywnę, karę ograniczenia wolności, a nawet pozbawienie wolności do lat 2. Ewentualnej rozbiórki oraz represji karnych możemy uniknąć, ale w tym celu musielibyśmy udowodnić, że wprowadzona zmiana spełnia warunek zgodności z przepisami o warunkach technicznych i przepisami o zagospodarowaniu przestrzennym. W takiej sytuacji możemy dokonać legalizacji budowlanej naszego obiektu. W tym celu wymagane będzie potwierdzenie powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o spełnianiu powyższych przesłanek. Dopiero wtedy mamy możliwość przeprowadzenia procedury legalizacyjnej, która polega na złożeniu do urzędu wymaganych dokumentów w określonym przez inspektora terminie. Konieczne jest także wniesienie opłaty legalizacyjnej, której wysokość zależy od rodzaju obiektu i jego charakterystyki. Może ona wynieść od 25 tys. do nawet 900 tys. złotych.
Remont to nieodłączna część użytkowania mieszkania, warto jednak wiedzieć, czy planowane zmiany nie wymagają złożenia odpowiednich dokumentów. Dzięki temu unikniemy nieprzyjemności i na spokojnie przeprowadzimy wszelkie zmiany.
Zadzwoń do nas 58 779 58 58
Napisz na Messengerze kliknij tutaj